Magia kolorów sposobem na optyczne powiększenie przestrzeni
Ciemne barwy nie tylko przytłaczają, ale też pomniejszają. Wybierając farbę do pomalowania ścian i sufitu, należy zatem zapomnieć o czerni i jej pochodnych. Jasne kolory odbijają światło, dlatego też sprawiają, że przestrzeń wydaje się większa. Świetny efekt da biel i jej odcienie – beż, kremowy i écru, a także pastele. Rozświetlą pomieszczenie, a przebywających w nich domowników wprowadzą w dobry nastrój. Pięknie na ścianach będzie prezentować się pudrowy róż, popiel, seledyn, delikatny ocień zieleni, fioletu czy pomarańczy. Biały kolor powinien królować na suficie, dzięki czemu pokój wyda się znacznie wyższy. Taki sam efekt można zastosować dzięki pomalowaniu ścian w pionowe pasy. To dobre rozwiązanie dla tych, którzy nie lubią jednolitych kolorów w pomieszczeniu. Dla takich osób ciekawym rozwiązaniem będzie też fototapeta, wykorzystująca efekt perspektywy. Pokrywające całą ścianę zdjęcie miejskiego krajobrazu, zachodu słońca, górskich szlaków czy nadmorskich fal powiększy wnętrze i nada mu głębi.
Minimalizm – gdy mniej znaczy więcej
Minimalizm to najlepszy sprzymierzeniec niewielkich przestrzeni – należy ograniczyć wszystko, co zakrywa ściany, podłogę i okna. W niewielkim pomieszczeniu sprawdza się bowiem zasada, że mniej znaczy więcej. Dotyczy ona kilku kwestii. Jedną z nich są dodatki – ozdoby, bibeloty, ramki ze zdjęciami i pamiątki z dalekich podróży warto schować do szuflad. Jeśli trudno nam się z nimi rozstać, należy dokonać starannej selekcji. Jedno zdjęcie w dużym formacie będzie prezentować się lepiej niż kilkanaście oprawionych fotografii. Zbyt duża ilość przedmiotów zagraci niewielką przestrzeń. Warto zrezygnować także ze wzorzystych tkanin – narzut, obrusów, dywanów. Zbyt duża ilość wzorów przytłoczy pomieszczenie i wprowadzi do niego chaos. Na półce w szafie powinny wylądować też zasłony. Warto zamienić je na delikatne, przewiewne firanki. Światło, podobnie jak jasne kolory, optycznie powiększy pomieszczenia.
Oszczędność miejsca sposobem na powiększenie przestrzeni
Antyki zachwycają swoim ponadczasowym pięknem, ale nie w niewielkich pomieszczeniach. Jeśli chcemy optycznie powiększyć przestrzeń, warto wymienić meble na lekkie i proste – świetnie sprawdzą się te, wykonane z metalu lub drewna. Również tutaj sprawdzi się zasada, że mniej znaczy więcej – należy ograniczyć ich ilość do absolutnego minimum. Fotele w rozmiarze XL czy pufy to z pewnością wygodne i praktyczne meble, ale przytłoczą całe mieszkanie. Zamiast nich lepiej wybrać lekkie krzesła. Z myślą o małych pomieszczeniach stworzono meble modułowe, które w dowolny sposób można łączyć i ustawiać. W przypadku niewielkich przestrzeni liczy się każdy metr, miejsca na meble można więc poszukać nie tylko na podłodze. Warto wykorzystać ściany – zamiast masywnych szaf pomyśleć o podwieszanych szafkach, a biblioteczkę zamienić na wiszące półki. Takie rozwiązanie to prawdziwa magia – pokój optycznie zwiększy się nawet dwukrotnie, gdy uwolni się go od nadmiaru mebli.
Efekt lustra czyli proste sposoby na powiększenie przestrzeni
Nic jednak nie powiększa tak dobrze jak lustro! To najprostszy sposób na powiększenie małej przestrzeni i trik, który architekci wnętrz z powodzeniem stosują od lat. Lustro sprawia, że pokój nabiera głębi; ustawione w odpowiednim miejscu może dodać nawet kilku metrów kwadratowych. Warto umieścić je tak, by wtapiało się w pomieszczenie i grało światłem. Najlepiej, by odbijał się w nim element, który nie będzie nas rozpraszał – okno, dywan, lampa. W przypadku lustra obowiązuje inna zasada niż przy pozostałych trikach – im większe, tym lepiej! Niezmiernie ważna jest też oprawa – lustro powinno być lekkie, pozbawione grubej lub rzeźbionej ramy. Przykładem lustra optycznie powiększającego jest kolekcja MAJA od marki Noken. Ciekawym rozwiązaniem będzie wymienienie drzwi szafy na lustrzane. Trzeba jednak pamiętać, że lustro duplikuje obraz – odbicie zagraconej powierzchni osiągnie skutek odwrotny od zamierzonego. Warto zatem pochować niepotrzebne przedmioty, a w otoczeniu zadbać o harmonię i porządek. To najprostszy sposób, aby wnętrze wydało się większe niż w rzeczywistości.