Ostatecznie sformułowana na początku lat ’90 XX w. idea była jedną z odpowiedzi na kryzysy energetyczne przełomu lat ’60 i ‘70, promując dążenie do równowagi potrzeb cywilizacji konsumpcyjnej i ograniczonych zasobów środowiska naturalnego (przypis).
Wymogi i oczekiwania stawiane dziś budownictwu mieszkaniowemu są wypadkową jej przemian, która z charakteru etyczno-społecznego, ewoluowała ku zagadnieniom związanym z ekologią i ekonomią.Warto się jednak zastanowić, czy wybierając katalogowy dom pasywny faktycznie dbamy o środowisko naturalne oraz o własną kieszeń?
Okazuje się, że sposobów wypełniania postulatów proekologicznych w budownictwie mieszkaniowym jest wiele. Na jednym biegunie mamy nurt skupiający się wokół tradycyjnych technologii i materiałów np. gliny czy ziemi tzw. vernacular architecture. Z kolei architektura low-techopiera się na materiałach mało przetworzonych lub poddanych recyclingowi (np. zużytych opon, butelek, worków z piaskiem).
Jednak konieczność rezygnacji ze współczesnych standardów życiowych sprawiła, że oba trendy można uznać za „niszowe”. Na drugim biegunie znajduje się właśnie budownictwo z nurtu eco-tech, korzystające z najnowszych osiągnięć technologii budowlanych, często adoptujące rozwiązania z innych gałęzi przemysłu (np. izolacje termiczne z pian PU, wentylacja mechaniczna, pozyskiwanie energii z odnawialnych źródeł). Ponieważ zaawansowane technologie w miarę upływu czasu i ich rozpowszechniania, stają się coraz bardziej dostępne a także nie wymagają rezygnacji z codziennych wygód, budownictwo tego rodzaju staje się coraz bardziej popularne. Co w przypadku, gdy zechcemy wybrać rozwiązanie pozostające w równowadze między tradycją atechnologicznym zaawansowaniem, z uwzględnieniem naszych potrzeb i możliwości ekonomicznych?Warto zwrócić się wtedy ku zindywidualizowanej, ekologicznej architekturze. Projektując dom lub osiedle mieszkaniowe, dzięki doborowi odpowiedniej lokalizacji obiektu pod kątem możliwości racjonalnego wykorzystania potencjału środowiska naturalnego, oprócz oczywistych korzyści środowiskowych, oszczędzamy konkretne środki finansowe, często bez konieczności instalacji zaawansowanych technologii.
Dzieje się tak dzięki np.:-indywidualnemu rozkładowi pomieszczeń, dzięki któremu pożądane różnice temperatury między pomieszczeniami są uzyskiwane w sposób naturalny;-pasywnemu pozyskiwaniu energii cieplnej ze Słońca (np. bez kolektorów i paneli) dzięki efektom szklarniowym, akumulacji ciepła przegrodach, odpowiedniej ekspozycji i lokalizacji domu na działce oraz ukształtowaniu zadaszeń;
-naturalnej izolacji termicznej dzięki celowym pustkom powietrznym (poddasza nieużytkowe), pomieszczeniom buforowym (np. werandy) lub dzięki roślinności (np. drzewa);
-zastosowaniu materiałów termoizolacyjnych i prawidłowych detali montażu elementów stolarki otworowej, popartych indywidualnymi obliczeniami, uwzględniającymi także aspekt ekonomiczny (np. relatywnie drogi montaż okien na wspornikach niekonieczne jest rozwiązaniem efektywnym ekonomicznie);
-wentylacji naturalnej (lub wspomaganej) dzięki odpowiedniemu ukształtowaniu pomieszczeń i okien;
-w miarę możliwości zastosowaniu lokalnie wytwarzanych, naturalnych materiałów budowlanych
Reasumując, ekologiczny dom to obiekt, który dzięki zindywidualizowanym właściwościom formalnym i funkcjonalnym w zrównoważony sposób wykorzystuje zasoby naturalne swojego bezpośredniego otoczenia, spełnia nasze oczekiwania odnośnie standardu oraz kosztów użytkowania a także odnosi się z poszanowaniem dla otaczającego krajobrazu.
Czy produkt gotowy może spełnić takie wymagania?Na to pytanie muszą Państwo odpowiedzieć sami
Autorzy:
Anna i Krzysztof
Paszkowscy-Thurow